Mowa tutaj i żółtym serze :D
PAMIĘTAJCIE KUPUJCIE SER A NIE "SEROPODNY" BO TO Z SEREM NIEMA NIC WSPÓLNEGO !!!
Wyroby Seropodobne to mleko w proszku, olej roślinny i skrobia pszenna !!
Dostarcza nam odpowiednia ilośc białka, już kilka plasterków może nam zastąpić połowe dziennego zapotrzebowania na białko jak i dla tych którzy nie jedzą mięsa to odpowiedni produkt.
Ten pierwiastek jest niezbędny w diecie, bo poprawia
gęstość i wytrzymałość kości, więc przeciwdziała osteoporozie. Jest
także potrzebny mięśniom. Dzięki niemu serce może kurczyć się i rozkurczać.
By zapewnić sobie dzienną dawkę wapnia, trzeba zjeść aż kilogram twarogu
lub tylko pięć plasterków sera z dziurami. Dzieje się tak, bo przy produkcji
białego sera 85 proc. tego pierwiastka ucieka do serwatki, a podczas wytwarzania
żółtego zostaje on w skrzepie. Poza tym jego ilość się koncentruje, bo
do wyrobu kilograma sera z dziurami potrzeba 10 litrów mleka, zaś do
twarogu ok. 3. Ser żółty jak wszystkie produkty mleczne zawiera kazeinę
i witaminę D. Oba składniki ułatwiają wchłanianie wapnia. Jest on
więc lepiej przyswajalny z produktów mlecznych niż np. z warzyw.
Już kilka plastrów pokrywa połowe dziennego zapotrzebowania na białko, można więc nim zastąpić białko.
Jako dodatek do śniadania da nam dużego kopa poza tym zawiera tłuszcz mleczny które nie musimy sie obawiać, jest szybko wchłaniany a kalorie są szybko spalane :)
Smacznego :)
od dziecka uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńoj nie tylko Ty :)
UsuńDo niedawna nienawidziłam go z całego serca, teraz jadam regularnie i bardzo go lubię, można wręcz powiedzieć, że uwielbiam. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się wygląd twojego bloga,
Pozdrawiam
Bardzo fajnie, że zmieniłaś upodobania smakowe czasami warto i dziękuje za miłe słowa :)
UsuńA jaki ser najlepszy jest marka ostatnio kupiłam i mi nie smakował
OdpowiedzUsuńJa uwiebiam Ser salami, ważne żeby to był ser a nie seropodobny :)
UsuńUwielbiam żółty ser, ale zawsze mi wszyscy powtarzali, że na diecie powinnam z niego zrezygnować. Teraz już nie będę ich słuchać :) Ale wszystko z umiarem oczywiście :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
odmienicsiebie.blogspot.com :)
Niektórym szkodzi, zależy na jakiej diecie są , czasami człowiek myśli , że kaloryczne to nie warto a zapomina o pozytywach.
UsuńDobrze napisałaś wszystko z umiarem bo nawet ze zdrową żywnością można przesadzić i przytyć.
Z tym serem to różnych bajek się naczytałem. Ja jestem teraz na diecie serowej od miesiąca. zjadam około 200gr żółtego sera dziennie i schudłem już 5kg. Przez ser nie czuje głodu.
OdpowiedzUsuńTrudno w sklepie odróżnić ser żółty od wyrobu seropodobnego. Kawałek, który ładnie wygląda i na dobrej jakości, dopiero w domu podczas próbowania okazuje się jednym dużym rozczarowaniem i plastkiem :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam ser zółty... tylko w tej mnie zdrowej wersji bo zapiekany :)
OdpowiedzUsuńhttp://fitfunmamarun.blogspot.pl
Uwielbiam ser żółty, mogę jeść do każdego posiłku codziennie i nie znudzi mi się :)
OdpowiedzUsuń